THE CORRS
 
  Przebaczono Ale Nie Zapomniano
 BACK
 Przebaczono Ale Nie Zapomniano
 W samotności, z utkwionym wzrokiem
 Oglądająca jak przemija jej życie
 Gdy dni są szare 
 A noce czarne
 Różne cienie doczesności
 I jednooka futrzana zabawka
 Która leży na łóżku
 Która często słyszała jak płacze
 I szepcze imię
 Dawno wybaczono ale nie zapomniano
 Refren:
 Wybaczno Ci a nie zapomniano
 Wybaczno Ci a nie zapomniano
 Wybaczno Ci a nie zapomniano
 Nie zapomniano
 Rozdarte serce które krwawi
 Pozostawione na lodowatym grobie
 I pokój w którym kiedyś leżeli
 Zwróceni do siebie twarzami
 Nic nie mogło stanąć pomiędzy nimi
 Lecz teraz pamięć o tym mężczyźnie
 Nachodzi ją
 I żądza nigdy nie gaśnie
 Ona nadal śni o człowieku
 Któremu dawno przebaczono, ale którego nie zapomniano
 Refren:
 Ciągle sama, z utkwionym wzrokiem
 Pragnąca pożegnać swoje życie
 Gdy wyrusza w poszukiwaniu człowieka
 Którego dawno przebaczono ale którego nie zapomniano
  Powrót
 |  
  |